Smog – liczy się edukacja

smog4W ostatni poniedziałek i wtorek września, odbyły się specjalne warsztaty dla strażników gminnych z całego województwa. Uczyli się, jak przestrzegać uchwały antysmogowej, która właśnie zaczęła obowiązywać i ma poprawić jakość powietrza w regionie.

– Ruszamy z edukacją – szkolimy urzędników, strażników, ponieważ celem uchwały jest przekonanie ludzi, jak szkodliwy jest smog. Nie jest to akcja jednorazowa, ale rozpisana na lata działań, których efekty poznamy dopiero w przyszłości. To, czym palimy w piecach, odpowiada za to, co dostaje się do powietrza, którym oddychamy. Jeśli spalamy paliwa złej jakości, trujemy się, przez co częściej chorujemy, a w efekcie żyjemy krócej. Musimy wreszcie powiedzieć temu stop – przekonuje Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego.

Ponad 350 osób

Na organizowane przez Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego szkolenie, przybyło ponad 350 strażników z całego województwa. Na pierwszy ogień poszła teoria. Podstawowym celem tej części spotkania, było przekazanie informacji o możliwościach kontroli zapisów uchwały antysmogowej, jak również sposobach realizacji programów ochrony powietrza.

Drugą część szkolenia stanowiły praktyczne warsztaty z rozpoznawania paliw węglowych, pomiaru wilgotności drewna, rodzajów kotłów węglowych, przeglądów kominów oraz rodzajów pieców, kominków i elektrofiltrów. Przez dwa dni reprezentanci straży miejskich z całego województwa doskonalili swoją wiedzę, by ich kontrole w ramach przestrzegania uchwały antysmogowej były jak najefektywniejsze. Uczestnikom warsztatów przekazano też specjalny podręcznik, w którym skompensowano całą wiedzę, dotyczącą przepisów antysmogowych, obowiązujących od 1 września na terenie całego województwa.

Nie zabrakło ekspertów

Podczas szkolenia nie zabrakło ekspertów. Z policji, czy NIK. Doświadczeniami ze współpracy z mieszkańcami na temat zasad uchwały antysmogowej w Małopolsce dzielili się ekodoradcy. Z gminy Gołcza był to Wojciech Ozdoba, a z Wadowic – Szymon Lukaj.

– Nie chodzi o karanie, ale edukowanie ludzi, by wiedzieli, że jakość powietrza zależy od nich. Naszym zadaniem jest dotarcie do sumień czterech i pół miliona mieszkańców naszego regionu i przekonanie ich do tego, by nie palili w piecach odpadami węglowym – ocenia marszałek, Wojciech Saługa. n

Co, gdzie, kiedy?

Nowe przepisy obowiązują od 1 września 2017 r. na terenie całego województwa śląskiego. Od tego też czasu nie można stosować jako opału węgla brunatnego, mułów i flotokoncentratów oraz biomasy stałej o wilgotności powyżej 20 proc.

Uchwała obowiązuje także wszystkich tych, którzy po 1 września planują instalację urządzeń grzewczych. Muszą być to kotły minimum klasy 5. Założono trzy daty graniczne wymiany starych kotłów, w zależności od długości lat użytkowania. W przypadku kotłów eksploatowanych powyżej 10 lat od daty produkcji, trzeba będzie je wymienić na klasę 5 do końca 2021 roku. Ci, którzy użytkują kotły od 5-10 lat, powinni wymienić je do końca 2023 roku, a użytkownicy najmłodszych kotłów, mają czas do końca 2025 roku.

Zdrowie na szali

Z raportu Światowej Organizacji Zdrowia „Ambient Air Pollution Database 2016" wynika, że 33 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Europy, znajduje się w Polsce, z czego aż 10 leży w województwie śląskim.

Natomiast raport Światowej Organizacji Zdrowia z 2015 r. „Economic cost of the health impact of air pollution in Europe" wykazuje, że w 2010 r. zanieczyszczenie powietrza w Polsce przyczyniło się do śmierci ponad 48,5 tys. Polaków, co z kolei wygenerowało koszty w wysokości 101,826 mld dolarów. Szacuje się, że zanieczyszczenie powietrza pyłem zawieszonym PM2,5, odpowiada za blisko 0,5 mln przedwczesnych zgonów w Europie (ponad 400 tys. w 28 krajach UE), w tym, prawie 80 proc. zgonów spowodowanych chorobami układu oddechowego i rakiem płuc.

Najnowsze dane wskazują, że w Polsce, w 2012 r., z powodu ostrych chorób dolnych dróg oddechowych, zmarło 12 osób, 483 zgony nastąpiły na skutek przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP), na raka płuc zmarło 5731 osób, w wyniku choroby niedokrwiennej serca 11 987 osób; a z powodu udaru 8376.

wfo